Pamiętajcie, żeby co jakiś czas to robić, bo inaczej w końcu się spali. Duża ilość kamienia powoduję wolniejsze nagrzewanie wody, a co za tym idzie wolniej wytwarza się para, co wydłuża proces gotowania.
Troszkę śmierdzi octem, ale cóż, trzeba dobrze wywietrzyć i prawie nie czuć ;)
Dziś na śniadanie kasza jaglana w cukinii, z kilkoma małymi, słodkimi dodatkami :)
Mam nadzieję, że w takiej postaci zasmakuję wam tak samo jak mi :)
- 4 łyżki kaszy jaglanej
- 1 małe jabłko
- 1 mała cukinia
- 2 łyżki mieszanki studenckiej ( rodzynki, orzechy nerkowca, orzechy laskowe, migdały)
- 2 łyżeczki miodu
- imbir
- cynamon
Kasze jaglaną wsypujemy do sitka i płuczemy zimną wodą. Jabłko myjemy, obieramy i kroimy w kostkę.
Cukinie myjemy, kroimy na pół i łyżeczką wydrążamy środek.
Do pojemnika na ryż wrzucamy kasze, jabłko oraz bakalie i zalewamy wrzątkiem na na ok. 0,5 -1 cm powyżej zawartości pojemnika, który wkładamy na 1 poziom parowaru. Na 2 poziomie na tacce z folii układamy cukinie, które posypujemy imbirem. Włączamy parowar na 20 minut.
Po 20 minutach wylewamy wodę z cukinii i przekładamy ją na talerz. Jeżeli w kaszy zostanie woda, wylewamy na sitko zawartość z pojemnika, czekamy aż odsączy się i dopiero wkładamy do cukinii. Jak woda cała się wchłonęła od razu nakładamy. Na talerzu polewamy każdą porcję łyżeczką miodu i posypujemy cynamonem.
Czekam na wasze komentarze i uwagi. Jeśli wypróbujesz przepis, z chęcią się dowiem czy Ci smakowało i jak się udało.
Pozdrawiam i smacznego.
Adam
często robię jaglankę z bakaliami i faszerowaną cukinię, ale nie wpadłam na to, aby to połączyć :)
OdpowiedzUsuńJa lubię eksperymentować i czasem wychodzi coś takiego, na co nikt by nie wpadł :)
UsuńJak zawsze oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńKinga