sobota, 22 listopada 2014

Kaki z parowaru w naleśniku :)

Trzeci dzień choroby, niby jest lepiej, ale gardło nadal boli, więc nie wszystko dałbym radę zjeść. Wymyśliłem dziś na obiado - desero - kolacje naleśniki. Że to będzie też kolacja, dowiedziałem się po zjedzeniu :) Bo się tak objadłem, że nic już dziś nie ruszę. No może jakiś jogurcik się zmieści, ale na pewno nie szybko :)

Kaki z parowaru w naleśniku


Czułem się na tyle dobrze, że pojechałem na małe zakupy. Patrząc na dział owoców w jednym ze sklepów, zastanawiałem się czym nadziać naleśniki. Wybór padł na kaki, którego muszę się przyznać szczerze, że wcześniej nie jadłem :) Czytałem o nim kiedyś, że ma smak mniej więcej: pomidora, moreli, brzoskwini, dyni, gruszki czy śliwki. Ładna mieszanka :) Do tego ma dużo witamin, głównie A i C, posiada związki mineralne takie jak : sód, potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo i wiele innych. Dodatkowo zmniejsza poziom cholesterolu we krwi, więc same zalety:) 



Kaki z bananem z parowaru w naleśniku

Według moich kubków smakowych najbliżej kaki do moreli i brzoskwini, ale każdemu może inaczej się kojarzyć, taki to już owoc :) Do naleśników dodałem też banana :) , choć ostatnio się zarzekałem, że długo go nie zjem, nie wytrzymałem :)


Kaki z bananem z parowaru w naleśniku

Składniki :
  • 1,5 szklanki mąki pszennej 
  • 1 szklanka mleka 0,5%
  • 2 łyżki oliwy z oliwek 
  • 2 jajka 
  • 1 kaki 
  • 1 banan 
  • 2 łyżeczki miodu wielokwiatowego 
  • 4 kostki czekolady gorzkiej 
  • 4 kostki czekolady białej 
  • łyżka wiórków kokosowych 


Kaki z parowaru w naleśniku


Naleśniki pewnie każdy robi po swojemu. Ja zrobiłem je z 1,5 szklanki mąki pszennej, 2 jajek, 1 szklanki mleka, 2 łyżek oliwy z oliwek, wszystko zmiksowałem i usmażyłem naleśniki.


Kaki z parowaru w naleśniku



Naleśniki odkładamy pod przykryciem, żeby nie wystygły za bardzo, można też w między czasie wszystko robić :) Żeby naleśniki i nadzienie, razem skończyło się robić.
Kaki myjemy i obieramy jak jabłko, kroimy w grubsze plasterki, a później w kostkę. Kaki czasem ma pestki w samym środku owocu, czasem nie, zależy chyba od odmiany, albo dla kogo to pestka, a dla kogo nie :) U mnie były, więc je wyjąłem. Wrzuciłem je na tackę z folii aluminiowej do parowaru, obok zrobiłem drugą tackę i wrzuciłem banany pokrojone w plasterki.
Czekoladę białą kroimy na drobne kawałki i wrzucamy do małego plastikowego pojemnika do żywności , obok do drugiego wrzucamy czekoladę gorzką, tak samo rozdrobnioną, a do nich wlewamy po łyżeczce miodu. Pojemniki plastikowe do przechowywania żywności można używać w parowarze zamiast pojemnika do ryżu. Czasami przy parowarach w zestawie nie ma pojemnika, także można używać tych do przechowywania żywności. Trzeba pamiętać, że muszą być to pojemniki, które mają na opakowaniu oznaczenie, że można je używać przy temperaturze 100 stopni Celsjusza.



Kaki z parowaru w naleśniku

   
Włączamy parowar na 7-8 minut. Po 3 minutach, na chwile uchylamy pokrywę i mieszamy czekoladę jedną i drugą, po ok 6 tez można na chwilę otworzyć i pomieszać.
Po skończeniu parowania nadziewamy naleśniki bananem i kaki, polewamy czekoladą, mi biała wyszła gęsta bardzo, do tego półprzezroczysta, z powodu miodu więc posmarowałem ją naleśniki, co ledwo widać :) a czarną polałem :) , obsypujemy wiórkami kokosowymi i można jeść :)



Kaki z parowaru w naleśniku



Jak zawsze czekam na wasze komentarze i uwagi. Jeżeli wypróbujesz przepis, z chęcią się dowiem czy Ci smakowało i jak się udało. Od przedwczoraj można też na blogu dodawać zdjęcia potraw inspirowanych przepisem, do czego zachęcam, oczywiście jeśli ktoś ma ochotę się podzielić ze mną i innymi swoją wersją:)  

Pozdrawiam i smacznego.
Adam


Przepis bierze udział w akcji :

Wasze pomysły na osłodę jesiennych wieczorów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobne przepisy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...