Najczęściej osoby wchodzące do mnie na bloga przez google, szukają właśnie pomysłu na piersi z kurczaka, filetu z piersi w parowarze :) I w sumie najwięcej tego rodzaju mięsa u mnie, bo i najczęściej go jadam :)
Składniki :
- filet z piersi kurczaka
- 2 ziemniaki
- 4 mini marchewki
- listki sałaty Pak Choi
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- do ziemniaków z płatkami kwiatów, rozmarynem i pieprzem
- pieprz ziołowy
- papryka słodka
- imbir
- świeży estragon
- czosnek granulowany
Filet z piersi myjemy, odsączamy wodę i oczyszczamy. Kroimy na małe kawałki. Polewamy 2 łyżkami oliwy z oliwek i obtaczamy w niej mięso. Posypujemy pieprzem ziołowym, czosnkiem granulowanym, papryką słodką, imbirem i świeżym estragonem. Piersi kurczaka odstawiamy na bok.
Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w plastry, po czym obsypujemy ziołami i przyprawami do ziemniaków z płatkami kwiatów, rozmarynem i pieprzem. Marchewki myjemy i obieramy. Mięso układamy na folii aluminiowej na 1 poziomie parowaru, ziemniaki również na kawałkach folii na 2 poziomie. Urządzenie włączamy na 25 min.
Na 12 minut przed końcem, dokładamy na 2 poziom marchewki mini. Sałatę Pak Choi myjemy.
Gdy parowar się wyłączy, nakładamy wszystko na talerz :) i dekorujemy sałatą Pak Choi.
Czekam na Wasze komentarze oraz uwagi. Jeżeli wypróbujesz przepis, daj znać czy Ci smakowało i jak się udało.
Pozdrawiam i smacznego.
Adam
Ja tez najczęściej używam kurczaka :-) lub rybę można zawsze poeksperymentować z marynata ostatnio dzięki Tobie do częstych należy również camembert ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się do tego przyczyniłem :)
UsuńA po co folia aluminiowa?
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystko robię na folii. Po pierwsze parowar się tak nie brudzi i nie trzeba go później szorować, nic nie przysycha do spodów, tylko wystarczy później umyć, a nie się męczyć :) Po drugie mięso cały czas jest we własnym sosie, on nie spływa na sam dół. Po trzecie z górnych półek nie spływa nic na dół, zmywając np marynatę z mięsa na dole. Czasami zdarzało się, że pojemnik na soki się zapełniał i leciało na dół tam gdzie jest grzałka i ona tez się szybciej brudziła, więc odkamienianie dużo częściej mnie czekało. Teraz do pojemnika na soki tez spływa woda, ale nie tyle co wcześniej. A sos można zebrac z folii zawsze :) Przeważnie robię takie talerzyki z folii i zawijam końcówki do góry. Pozdrawiam :)
UsuńQ
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne wskazówki. Wczoraj kupiłem parowar i dziś będę robił pierwszą próbę.
OdpowiedzUsuńWczoraj tj 04 10 2019r kupiłam parowar ze wzgledu na chorą trzustkę i kompletnie nie wiem jak przyrządzać potrawy Proszę o pomoc
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis! Mam parowar i czasami z niego korzystam, ale na pewno chętnie sprawdzę Twój przepis i danie :)
OdpowiedzUsuń