Z Mistrzem Pawłem miałem okazję zamienić kilka słów, podczas lutowych Targów Expo Sweet, mimo krótkiej rozmowy, już wtedy wydał mi się bardzo sympatycznym i otwartym człowiekiem. Te warsztaty tylko to potwierdziły. Pozytywny i wiecznie uśmiechnięty człowiek, a do tego profesjonalista i Mistrz w swojej słodkiej dziedzinie.
Po wejściu do studia, Paweł przywitał się ze mną i po chwili miałem już autograf na swojej książce "Cukiernia Lidla" :) Takiej okazji nie mogłem zmarnować i oczywiście książkę ze sobą na warsztaty wziąłem :) W oczy rzucał się słodki stół :) Jako, że byłem jednym z pierwszych uczestników jakoś się powstrzymałem ;), żeby inni też zobaczyli jak ten stół jest pięknie i smacznie zastawiony.
Menu było bardzo ciekawe i już się nie mogłem doczekać, aż wszyscy dojadą i zaczniemy robić te słodkości, a przede wszystkim później je jeść ;)
Warsztaty zaczęły się od krótkiego wprowadzenia, a po chwili wszyscy byliśmy przy stanowisku Pawła i obserwowaliśmy jak robi Tartę szpinakowo - truskawkową.
Po pokazie Mistrza przyszła kolej na nas i przygotowanie tarty w grupach :)
Czasami trzeba było użyć, kilku rodzajów łopatek kuchennych naraz ;)
Po skończeniu pierwszej pozycji, poszliśmy kolejny raz do stanowiska Pawła obserwować jak robi kruche ciasto z morelami i orzechami nerkowca.
Następnie oczywiście zrobiliśmy je w grupach, a Paweł pomagał udzielając wskazówek i rad.
Kolejnym punktem w menu był koktajl arbuzowo - melonowy :)
Robiłem się coraz bardziej głodny, bo przygotowywaliśmy tylko, a nic jeszcze z tych słodkości nie jedliśmy :) Do tego spoglądałem nerwowo na zegarek, bo za chwilę zaczynały się w drugim końcu Warszawy, warsztaty kuchni włoskiej, z okazji urodzin Akademii Kulinarnej Whirlpool, na które wejściówkę wygrałem w konkursie.
Miałem na nie już chwilę wcześniej wyjechać, ale nie chciałem jechać nie jedząc tych pysznych słodkości :)
W końcu zapadła decyzja, że nie robimy już placka z owocami i mogliśmy się zająć delektowaniem smakami tarty i kruchego ciasta :)
Spróbowałem tych, które robił Mistrz Paweł i były po prostu rewelacyjne.
Po kawałku naszego, przygotowywanego przez moją grupę wziąłem na wynos i zawiozłem następnego dnia mamie :)
Niestety nie miałem czasu, żeby dłużej posiedzieć przy stole i porozmawiać z innymi, musiałem pędzić na kolejne warsztaty :), na które się prawie godzinę spóźniłem :) Ale o nich będzie w kolejnej relacji :)
Bardzo się cieszę, że poznałem wiele nowych osób oraz oczywiście Mistrza Pawła. To była wielka przyjemność móc obserwować go przy pracy i słuchać jego wskazówek.
Jak zwykle ze wszystkimi nie udało mi się poznać i porozmawiać, ale mam nadzieję, że będą kolejne okazje :) Dopiero następnego dnia, po zdjęciach na FB uświadomiłem sobie, że były niektóre blogerki, których blogi często odwiedzam, a niestety, bardziej znam ich dania, niż twarze :) Ale okazji do poznania nie będzie na pewno brakować :)
Warsztaty były jak zwykle udane i zdobyłem bardzo dużo nowej wiedzy. Przy wyjściu dostałem dyplom, trochę słodkości od Lidla i książkę Pawła "Cukiernia Lidla". Kiedy Paweł zapytał mnie dla kogo podpisać... pomyślałem o Was :) Wiem, że dużo jest osób, którym nie udało się jej zdobyć :) Także, jeżeli ktoś chce posiadać ją z autografem Mistrza, zapraszam na słodki KONKURS.
Dziękuję Lidl Polska za możliwość udziału w słodkich warsztatach i świetnej organizacji wydarzenia, Pawłowi za przekazaną wiedzę i wszystkim uczestnikom za świetną atmosferę i klimat, który wszyscy razem stworzyli. Miło było Was poznać i wspólnie spędzić czas, przy przyrządzaniu słodkich dań :)
Zdjęcia autorstwa Lidl Polska, za które bardzo dziękuję.
Pozdrawiam wszystkich uczestników jak i czytelników :)
Adam
Takie warsztaty to smacznie i kształcąco spędzony czas!
OdpowiedzUsuńSuper relacja!