Tagliatelle z romanesco z parowaru

Kilka dni temu na Bemowie otworzono ciekawy sklep z warzywami i owocami, po opisie ich oferty wiedziałem, że muszę tam zajrzeć. Oprócz standardowych warzyw i owoców, jest dużo takich, które ciężko gdziekolwiek dostać. Dlatego na pewno będę ich stałym klientem. Moją uwagę przykuł między innymi kalafior Romanesco, którego po chwili już kupiłem :)

Na pierwsze danie z nim wybrałem makaron tagliatelle, którego już chwilę nie jadłem :) Poprzednio robiłem go z kurczakiem i warzywami. Tym razem wybrałem tylko kalafior romanesco i kiełki słonecznika. Zdradzę już wam, że romanesco ma wyczuwalny orzechowy smak i jest dużo lepszy od zwykłego kalafiora, a do tego ten ciekawy wygląd :)

 Składniki : 

• ok 50g makaronu Tagliatelle z papryczką chilli 
• kilka różyczek kalafiora romanesco 
• 2 łyżki kiełków słonecznika 
• 1 łyżeczka oliwy z oliwek 

Przyprawy : 

•  zioła dalmatyńskie 

Z kalafiora oddzielamy kilka sztuk różyczek, choć nie wiem czy nazwa piramidek czy choinek nie byłaby bardziej trafna :) Myjemy je i układamy na folii aluminiowej na 2 poziomie parowaru.
Makaron tagliatelle wkładamy do pojemnika na ryż i ustawiamy na 1 poziom.
Zalewamy makaron wrzątkiem na 2 cm powyżej jego poziomu i włączamy urządzenie na 8 minut.

Kiełki słonecznika kroimy w mniejsze kawałki.
Po 8 minutach parowania makaron odcedzamy na sitku. Gdy woda się odsączy, polewamy łyżeczką oliwy z oliwek, posypujemy ziołami dalmatyńskimi i mieszamy. 

Tagliatelle przekładamy na talerz, posypujemy kiełkami słonecznika i kładziemy kalafior romanesco.

 
Czekam na Wasze komentarze oraz uwagi. Jeżeli wypróbujesz przepis, daj znać czy Ci smakowało i jak się udało.

Pozdrawiam i smacznego.
Adam