Zawsze można zrobić jajka z majonezem, ale jak ktoś lubi podać je ciekawiej, to może mu się przyda ten post :) Na śniadanie czy kolacje bez okazji, również świetnie się sprawdzi :)
Jajka na twardo w papryce, które proponowałem w grudniu, cieszyły się sporym zainteresowaniem. Więc na pewno te również przypadną Wam do gustu. Niby prosta sprawa jajka ugotować, ale czasami brak nam pomysłu jak je podać, żeby było ciekawie i inaczej niż zwykle :)
Składniki :
- 3 jajka
- 6 plastrów szynki szwarcwaldzkiej
- 6 łyżek kiełków rzodkiewki
- 1 rzodkiewka
- szczypiorek
Jajka wkładamy do parowaru, zalewamy wrzątkiem pojemnik na wodę i włączamy urządzenie na 15 minut. W parowarze trwa to dłużej niż 5 minut :) Ale plus jest taki, że nie trzeba o nich pamiętać i nie pękają :)
Jak jajka trochę ostygną obieramy je i kroimy na pół. Na środek każdego plasterka szynki kładziemy połówkę jajka, na wierzch łyżkę kiełków i boki zawijamy.
Szczypiorek i rzodkiewkę myjemy, następnie kroimy na małe kawałki. Układamy szynkę szwarcwaldzką z jajkiem na docelowy talerz i posypujemy rzodkiewką i szczypiorkiem.
Czekam na wasze komentarze i uwagi. Jeżeli wypróbujesz przepis, z chęcią się dowiem czy Ci smakowało i jak
się udało.
Pozdrawiam i smacznego.
Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz