Moje ostatnie cannelloni było jednym z pierwszych wpisów na blogu, więc robiłem je w połowie listopada. Zastanawiałem się, czy zrobić jeszcze raz makaron i zmienić nadzienie czy spróbować z porem. Postawiłem na to drugie rozwiązanie, a z makaronu zrobię za jakiś czas :) Na pewno będzie ładniej wyglądał niż ten z początków bloga :D
Do nadzienia wykorzystałem to, co akurat miałem w lodówce :) Możecie poeksperymentować i nie trzymać się kurczowo przepisu :) Choć mi wyszło bardzo dobre i polecam takie połączenie :)
Składniki :
- 1 por - biała część
- 160g mięsa mielonego
- 1 papryka chili jalapeno
- 3 pieczarki
- 8 cebulek perłowych Silver
- 4 suszone pomidory
- 1 łyżka parmezanu
- 1 łyżka lnu mielonego złotego odtłuszczonego
- 3 łyżki kiełków brokułu
- 1 jajko
- pieprz czarny
- bazylia
- oregano
Pora myjemy, odkrajemy zieloną część, z której później można zrobić sałatkę :) W zależności jak długie mamy warzywo, możemy je przekroić jeszcze na pół i wysunąć powoli po kolei warstwy. U mnie z dwóch kawałków pora, wykorzystałem po 2 wierzchnie warstwy, reszta pora poszła na pastę jajeczną. Nic się nie może zmarnować :)
Pieczarki myjemy, obieramy daszki i drobno siekamy. Papryczkę chili jalapeno również myjemy i kroimy na małe kawałki, tak samo kroimy pomidory suszone. Cebulki kroimy na pół.
Mięso mielone wykładamy do głębokiego naczynia. Przyprawiamy pieprzem czarnym, oregano i bazylią, wbijamy jajko, dodajemy lnu mielonego i mieszamy. Następnie dodajemy pokrojone warzywa i znów wszystko dokładnie mieszamy.
Nadziewamy rurki pora przygotowanym farszem i układamy je na folii aluminiowej w parowarze.
Zalewamy pojemnik na wodę wrzątkiem i włączamy urządzenie na 20 minut.
Po 20 minutach przekładamy cannelloni z pora na talerz, posypujemy łyżką parmezanu i na wierzch kładziemy kiełki brokułu.
Czekam na wasze komentarze i uwagi. Jeżeli wypróbujesz przepis, daj znać czy Ci smakowało i jak się udało.
Przypominam również o konkursie Gotuj z Cook'd. Róbcie dania inspirowane moimi przepisami i wrzucajcie swoje zdjęcia pod danym postem, dotyczy to wszystkich postów na blogu, nie tylko ostatnich. Nie muszą to być identyczne dania, ważne, że was przepis zainspirował :) Nagrody czekają co miesiąc :) Zabawa trwa cały rok.
Pozdrawiam i smacznego.
Adam
Zrobiłam, bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńKinga
Cieszę się, że smakowało :)
UsuńSuper przepis coś nowego zrobię koniecznie 😉mogę prosić o podobne przepisy dopiero zaczynam moją przygodę z parowarem pozdrawiam
OdpowiedzUsuń