Jako dodatek do jabłka, posłużyła mi kasza jaglana i owoce liofilizowane.
Pod koniec stycznia byłem na Wystawie Rolno - Żywnościowej - Smaczna Polska. Oprócz obłędnych sałatek Jana Kuronia, którymi się zajadałem :D , zapamiętałem stoisko jednej z firm, która się wystawiała i to nie tylko przez piękne Panie, które prezentowały wyroby tej firmy ;) . W ofercie mieli żywność i przyprawy liofilizowane. Temat mnie bardzo zaciekawił i długo rozmawiałem z właścicielem firmy o produkcji i walorach tej żywności.
Liofilizacja to suszenie przez wymrażanie z zachowaniem 90-100% naturalnych składników odżywczych. Technologia ta była stosowana na potrzeby kosmonautów, żołnierzy w armii USA, później w alpinizmie. W tej chwili coraz szerzej jest stosowana przy żywności dla sportowców i w turystyce. Jeżeli kogoś temat zainteresował to niech sobie więcej wygoogla :) , ja przejdę do przepisu :D
Składniki :
- 1 jabłko Reneta
- 1,5 łyżki kaszy jaglanej
- kilka owoców liofilizowanych
Jabłko myjemy i odcinamy daszek. Środek wydrążamy łyżeczką i trochę boki, robiąc z owocu miseczkę.
Kasze jaglaną wsypujemy na sitko i płuczemy zimną wodą, po czym przesypujemy do pojemnika do przechowywania żywności, odpornego na temperaturę 100 stopni.
Pojemnik układamy na 1 poziomie parowaru, jabłko na folii aluminiowej na 2 poziomie.
Kaszę jaglaną zalewamy wodą w stosunku 2:1 i włączamy parowar na 15 minut.
Tak jak wspominał przy poprzednim przepisie na jabłko z parowaru, czas parowania zależy od grubości ścianki, od tego czy chcemy mieć miękkie, twarde czy średnie, oraz od odmiany jabłka :) Dobrze, że jabłka są w miarę tanie, to można popróbować i wyczuć kiedy dla kogo są najlepsze :)
Akurat przy tej odmianie po 15 min są bardzo miękkie, przy innych potrzeba czasem i 25 minut.
Gdy urządzenie się wyłączy, wyjmujemy delikatnie jabłko, wkładamy w środek kasze jaglaną i dekorujemy owocami liofilizowanymi.
Czekam na wasze komentarze i uwagi. Jeżeli wypróbujesz przepis, z chęcią się dowiem czy Ci smakowało i jak się udało.
Przypominam również o konkursie Gotuj z Cook'd. Róbcie dania inspirowane moimi przepisami i wrzucajcie swoje zdjęcia pod danym postem, dotyczy to wszystkich postów na blogu, nie tylko ostatnich. Nie muszą to być identyczne dania, ważne, że was przepis zainspirował :) Nagrody czekają co miesiąc :) Zabawa trwa cały rok.
Przepis bierze udział w akcji :
Pozdrawiam i smacznego.
Adam
apetyczny deser :)
OdpowiedzUsuńSuper smakuje, a do tego ładnie wygląda :)
Usuń