O mnie

Mam na imię Adam. 
Od ponad 3 lat paruję wszystko co złapię w ręce. ( o ile już się nie rusza i jest zjadliwe )
Jak to śpiewał kiedyś zespół Boys:
Paruję co się da i na drzewo nie ucieka 
Pierś z kurczaka ta czy ta 
Tu smażenia w ogóle nie ma
Czy jakoś tak to leciało ;)  

Ponad 90% moich dań przygotowuję w swoim parowarze. ( te 10% to kanapki, no dobra czasem coś usmażę :) )

Chciałem się podzielić swoimi pomysłami, daniami oraz zdjęciami potraw, gdyż jak zaczynałem przygodę z parowarem ( po zjedzeniu któregoś dnia pizzy, trzustka tak bolała, że postanowiłem nie jeść takich rzeczy nigdy więcej ) dużo przepisów w necie na zdrowe i zarazem dobre jedzenie z parowaru nie było i nadal nie ma. Może się ktoś przez to zrazić i stwierdzić, że nic w nim nie można zrobić, a tak naprawdę można prawie wszystko.

Sam wymyślam większość potraw, czasami inspiruję się innymi blogami, przepisami w necie czy książkami, ale przeważnie i tak dużo zmieniam.

Wszystkich tych, którzy twierdzą, że jedzenie z parowaru jest mdłe, niesmaczne, bez wyrazu i smaku, zachęcam do spróbowania. Wielu moich znajomych tak twierdziło, dopóki czegoś u mnie nie zjedli :)
Najważniejsze jest dobrze danie przyprawić, na parze nie znaczy bez przypraw.
Nie uważam się za mistrza kuchni, do Gordona, Matta Prestona jak i Moran oraz do Kariny z Ekscentrycznego Parowaru bardzo bardzo mi daleko :)
Do mojej mamy też i pewnie do dużej rzeszy osób, która tu może kiedyś zajrzy :)
Ale bardzo lubię gotować i parować :) i mam nadzieję, że coś będę mógł ciekawego przekazać i pokazać, że facet też może smacznie i zdrowo gotować.
Moim ulubionym programem kulinarnym jest Masterchef Australia.

P.S. Fotografem też nie jestem :) Także o artystycznych zdjęciach raczej zapomnijcie :)
Edit po roku: zdjęcia coraz ładniejsze, ale jeszcze brakuję mi dużo i przede wszystkim aparatu :)
P.S.2 Do artystycznego  podania też mi daleko. Moim zdaniem najważniejszy jest smak, danie ma smakować, a nie wyglądać na restauracyjnym czy konkursowym poziomie :)
Edit po roku: coraz lepiej to wygląda :) 

Z chęcią również czekam na wasze komentarze czy uwagi :) Na pewno mam jeszcze sporo braków i czekam na opinie i te złe i te dobre, o ile jakaś dobra będzie :)
Edit po roku: no kilka dobrych opinii już miałem ;)

Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zabłądzą :)






Adam  - właściciel Parowaru Faceta
 

8 komentarzy:

  1. Trafiłam tutaj przez przypadek, ale tyle apetycznie wyglądających potraw z parowaru mnie powaliło. Wyciągnęłam mój super nowy( choć kupiony prawie 3 lata temu) parowar i pędzę do sklepu po składniki. Dzisiaj sernik, na jutro pierś z ziemniakami. Mam nadzieję, że dania mi wyjdą, bo będzie to premiera mojego urządzenia. JK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :) Mam nadzieje, że wszystko Ci wyjdzie i będzie smakować :) W razie jakiś pytań czy problemów, zawsze można do mnie napisać i się podpytać :) Pod każdym postem, można zamieszczać swoje zdjęcia dań, inspirowanych moimi przepisami, także zachęcam do podzielenia się efektami :)

      Usuń
    2. Sernika jeszcze nie było (wyjęłam z zamrażalnika świąteczny) , pierś z buraczkami przepyszna, delikatna, soczysta i dobrze dobrane zioła spowodowały, że użyłam minimalnej ilości soli. Mąż nie solił. JK

      Usuń
    3. Ja w ogóle nie używam soli, dlatego w przepisach jej nie ma. Można ją zastąpić ziołami i mi tak smakuje :) Ale wiem, że większość bez soli może nie zjeść :) Zawsze można sobie posolić na talerzu w razie czego :) Cieszę się, że smakowało :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ja dopiero kupiłam parowar i już wczoraj jedliśmy z niego obiad - rybka z ziemniakami i warzywami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. w moim parowarze nie ma michy do ryżu ,czym można ja zastąpić do parowania serniczka, czy może być np.mała tortowniczka tez wyłożona folią ? Pozdrawiam i podziwiam Pana za kulinarne zacięcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można np. w pojemniku do przechowywania żywności odpornego na wysokie temperatury. Nie ma czego podziwiać, bo ostatnio ciężko z nowymi przepisami niestety przez brak czasu i przemęczenie. Pozdrawiam :)

      Usuń